Czy w policji może pracować oficer, którego sąd uznał swego czasu winnym popełnienia przestępstw, ale odstąpił od wymierzenia kary? W Polsce… może… Ryszard Siewierski komendant stołeczny policji, zatrudnił wysokiego rangą oficera, który w przeszłości był zamieszany w aferę gospodarczą. Inspektor odpowiada za dziedzinę, którą zajmował się w przeszłości.
Piotr Sieńko
Życie Warszawy 18/03/2003
Nazwisko w/wym. oficera (byłego już dziś zastępcy komendanta stołecznego policji Romana Trzcielińskiego) ujawniliśmy 2 lata później na łamach Super Expressu, pisząc o dokonanych przez niego kolejnych nieprawidłowościach w logistyce, którą się zajmował. Po tej publikacji wszczęto śledztwo. Kilka tygodni temu media poinformowały, że obu oficerom w związku z ujawnionymi przez SE nieprawidłowościami prawdopodobnie prokuratura postawi zarzuty. Być może chociaż w tej sprawie wspomnianego oficera spotka zasłużona kara.