14 hipermarketów sieci Tesco zamknięto w całej Wielkiej Brytanii w obawie przed zamachami. Władze zaprzeczają jednak, że ma to związek z zagrożeniem terrorystycznym.
Herdford, Lancaster, Suffolk, Leicester, Yorkshire, Londyn i Nottingham w Anglii oraz kilka oddziałów walijskich – tam między innymi od wczesnego popołudnia nieczynne są sklepy Tesco. Zamknięte supermarkety monitorują policja i służby ochrony. Władze poinformowały w zdawkowym oświadczeniu, że akcja ma związek z prowadzonym od pewnego czasu śledztwem kryminalnym. Dotyczyć ma ono gróźb kierowanych pod adresem hipermarketów i ich klientów. Póki co zdementowano zaś informację, że sprawa może mieć związek z zagrożeniem terrorystycznym.
Tesco przeprosiło oficjalnie swych klientów za utrudnienia w sobotnich zakupach. Władze firmy zapowiedziały, że tak szybko jak jest to możliwe ich sklepy wznowią pracę.
Po nieudanych zamachach terrorystycznych w Londynie i ataku na lotnisko w Glasgow, dokładnie dwa tygodnie temu, władze obniżyły stopień terrorystycznego zagrożenia. Nadal jednak mieszkańcy wyspy żyją w stanie gotowości i sprawdzają każdy nawet najdrobniejszy sygnał o ewentualnym niebezpieczeństwie.
Piotr Sieńko
TVP2 Panorama 14/07/07
