Śnieg osunął się nam spod nóg. Ocaleli ci, którzy szli na końcu – opowiada Mirosław Szumny, nauczyciel z tyskiego LO nr 1, który prowadził grupę licealistów przez lawinę. On szedł jako ostatni. Ratownicy nie wierzą, że ktoś z szóstki zasypanych przeżył.